Jednym z pierwszych filmów w historii
był krótkometrażowy „Wjazd pociągu na
stację La Ciotat”braci Lumière, którego pu-
bliczny pokaz odbył się w styczniu 1896 r.
1
Ten zaledwie minutowy, dokumentalny
obraz przedstawiał wjazd pociągu na sta-
cję i jest znany ze względu na anegdotę
o ucieczkach widzów przed lokomotywą,
nadjeżdżającą z ekranu. Ruchome obra-
zy, zarejestrowane na taśmie filmowej,
wydawały się ówczesnej publiczności tak
realne, że w sugestywnym odbiorze nie
przeszkadzał jej ani brak dźwięku, ani brak
koloru. I chociaż nie posiadały fabuły, stały
się zalążkiem światowej kinematografii.
Wkrótce bowiem zaczęły powstawać
dłuższe fabularyzowane obrazy, w któ-
rych infrastruktura kolejowa miała grać
niepoślednią rolę.
DAWNO TEMU
NA
DZIKIM ZACHODZIE
Trudno wyobrazić sobie klasyczne westerny
bez motywu pociągu, chociaż nie wystę-
pował on we wszystkich filmach gatunku.
Nieważne też, czy pojawiał się jako epizo-
dyczny, czy znaczący element akcji, ponie-
waż wwyobraźni zbiorowej sceny napadu na
pociąg i budowy kolei transkontynentalnej
nierozerwalnie kojarzą się z Dzikim Zacho-
dem. Zresztą nie bez powodu. Pierwszym
westernem w historii kina i jednocześnie
pierwszymobrazem filmowymnakręconym
w plenerze był przecież„Napad na ekspres”
(1903), który dał początek całemu gatunkowi.
To 12-minutowe dzieło w reżyserii Edwina S.
Portera powstało w oparciu o autentyczne
wydarzenia, a konkretnie – napad na pociąg
Union Pacific dokonany w roku 1900 przez
gang Butcha Cassidy’ego. Fabuła jest bardzo
prosta i obejmuje zaledwie kilkanaście scen:
bandyci, po napaści na pracownika stacji
kolejowej i związaniu go, wsiadają do pocią-
gu. Ograbiają sterroryzowanych pasażerów
i po zabiciu jednego z nich uciekają odpiętą
od składu lokomotywą. Tymczasem zwią-
W POCIĄGACH
jest coś kinowego
Kolej wkroczyła na ekrany wraz z jednym z pierwszych filmów w dziejach kinemato-
grafii i od ponad wieku pozostaje tłem akcji westernów, melodramatów, kryminałów,
thrillerów, a ostatnio nawet horrorów.
stacja rozrywka
KZA
EXPRESS
50
Barbara Faron