ERTMS
(European Rail Traffic Management System) wyzna-
cza standard zarządzania ruchem kolejowym w Eu-
ropie. Unifikacja przepisów, procedur i wyposażenia
lokomotyw umożliwia bezpieczne prowadzenie po-
ciągów międzynarodowych, zwiększenie dopuszczal-
nych prędkości i przepustowości linii kolejowych.
Zasadnicze znaczenie dla ERTMS mają łączność i sy-
gnalizacja. Komunikację pomiędzy pracownikami ko-
lejowymi i transmisję danych zapewnia sieć łączności,
wykorzystująca technologię GSM-R, podobną do zna-
nej z sieci cyfrowej telefonii komórkowej GSM.
Za sygnalizację zajętości toru, pozycjonowanie po-
ciągów, przekazywanie komunikatów maszynistom
odpowiada ETCS (European Train Control System).
Jego funkcjonalność jest różna dla różnych poziomów
wdrożenia: od Level 0 do Level 3.
Level 0 oznacza tryb zgodności z dotychczas stoso-
wanymi zabezpieczeniami i systemami sterowania
ruchem kolejowym. Po wdrożeniu ETCS Level 3,
całkowitą odpowiedzialność za kontrolę zajętości
toru i odległości pomiędzy pociągami przejmie
system bazujący na informacjach o pozycjach po-
ciągów i ich prędkościach, przekazywanych w cza-
sie rzeczywistym. Zastąpi on dotychczas stosowa-
ne metody, na przykład liczniki osi.
bocznicy), odporność na stres (udział w wy-
padkach, w tym śmiertelnych, zaistniałych
bez winy maszynisty), praca o każdej porze
doby, w różnych warunkach atmosferycz-
nych, bez stałych godzin, często z dala od
domu.
Nie wszyscy kandydaci zdają sobie z tego
sprawę w chwili składania dokumentów.
Może to dotyczyć zwłaszcza osób, które pro-
pozycję pracy na stanowisku maszynisty
wybiorą przypadkowo albo zostaną skiero-
wane przez urząd pracy. Przed laty problem
był słabiej zauważalny, ponieważ kandydaci
na pomocników i maszynistów rekrutowali
się przede wszystkim spośród uczniów tech-
ników kolejowych. Podczas praktyk mogli
się przyjrzeć tej pracy z bliska, posłuchać
opowieści doświadczonych maszynistów.
Krótko mówiąc, rzadziej trafiali do zawodu
ludzie z przypadku.
Jakby na to nie spojrzeć, działanie PKP Cargo
jest godne pochwały, ponieważ daje szan-
sę zachowania ciągłości pokoleniowej. Im
więcej przewoźników pójdzie w ślady PKP
Cargo, tym lepiej.
GRANTY
DLA
NAUKI I EDUKACJI
Należy się cieszyć, że po latach stagnacji
polskie firmy dostrzegają potencjał ryn-
ku kolejowego i prowadzą badania nad
produktami i usługami dla kolei. Zapew-
nienie innowacyjności kolei i osiągnięcie
poziomu technologicznego pozwalające-
go na konkurowanie z doświadczonymi
producentami zagranicznymi wymaga
kompleksowych działań.
Muszą one obejmować edukację zawodową
na poziomie szkół średnich, wyższe studia
o profilach„kolejowych”oraz badania nauko-
we. Bez tego nawet najlepsi przedsiębiorcy
będą mieli poważne problemy z pozyska-
niem wykwalifikowanych pracowników.
Nie będą też potrafili określić, czego kolej
w konkretnymokresie najbardziej potrzebuje.
Najlepszym motorem postępu jest bliska
współpraca przemysłu z instytutami nauko-
wymi. Dzięki niej kadra naukowa i studenci
mogą sięmierzyć z rzeczywistymi problema-
mi, a wyniki ich badań przynoszą wymierne
korzyści zlecającym je firmom i uczelniom,
które otrzymują wynagrodzenie od zlece-
niodawców. W ten sposóbmożna zdobywać
pieniądze na wyposażenie badawcze, udział
w konferencjach międzynarodowych itp.
W Polsce ta współpraca kuleje, uczelnie zaj-
mują się przede wszystkim edukacją, ale
robią to często w oderwaniu od realiów
rynku, wykorzystując archaiczne pomoce
dydaktyczne i zlecając studentom wyko-
nywanie wciąż tych samych, powtarzanych
od lat ćwiczeń.
Po zlikwidowaniu techników kolejowych
powstał problem z naborem wykwalifi-
kowanych pracowników. Zaczęła rosnąć
średnia wieku pracowników firm kolejo-
wych i pojawiła się groźba wystąpienia
poważnej luki pokoleniowej. Od 2008 roku
spółka PKP Polskie Linie Kolejowe współ-
pracuje z wybranymi szkołami średnimi.
Od 2010 roku wdrożono autorski program
stypendialny, w którym mogą brać udział
uczniowie szkół w Lublinie, Małaszewi-
czach, Szczecinie, Sosnowcu, Skarżysku
Kamiennej, Łodzi, Siedlcach, Stargardzie
Szczecińskim, Warszawie. W 2011 roku
spółka PKP Cargo rozpoczęła program
stypendialny przeznaczony dla uczniów
ostatnich klas techników kształcących w za-
wodach przydatnych na kolei na zachodzie
i na południu kraju. Podobny program sty-
pendialny wdrożyły Koleje Mazowieckie.
Uczniowie otrzymujący stypendium mają
możliwość odbywania praktyk w spółkach
kolejowych, uzyskują gwarancję zatrudnie-
nia po zakończeniu nauki w szkole, są też
zobowiązani do przepracowania pewnego
czasu, zazwyczaj równego co najmniej
okresowi pobierania stypendium.
Grupa PKP założyła Fundację, której celem
jest wspieranie innowacyjności w przemyśle
i technice.Wpierwszej edycji programu„Kolej
na Innowacje”w 2014 roku granty otrzymały
dwa koła naukowe działające przyWydziale
Transportu i Elektrotechniki Uniwersytetu
Technologiczno–Humanistycznego w Ra-
domiu: Koło Naukowe Transportowców przy
Wydziale Transportu i Elektrotechniki – za
badania nad systemem transmisji danych
w kolejowych systemach sterowania ruchem,
korzystający z otwartych sieci bezprzewodo-
wych LTE (badania obejmują opracowanie
skutecznej metody przekazu danych po-
między urządzeniami stacjonarnymi i ocenę
zgodności rozwiązania z polskimi i euro-
pejskimi normami technicznymi) oraz Koło
Naukowe Robotyki i Sztucznej Inteligencji
– za projekt badań dotyczących centralnego
zarządzania eksploatacją systemów kolejo-
wych. Realizacja projektu pozwoli na uzy-
skanie informacji o funkcjonowaniu systemu
sterowania ruchem kolejowym i umożliwi
właściwe określenie kosztów eksploatacji.
Lista nie wyczerpuje wszystkich programów
stypendialnych fundowanych w Polsce przez
firmy związane z branżą kolejową.Trzebamieć
nadzieję, że ich liczba i zasięg będą rosły.
Przyglądając się kolejowej rzeczywistości,
można wysnuć wnioski dwojakiego rodzaju.
Pesymistyczne, bo zmarnowano dużo czasu,
pieniędzy i talentów, ale również optymi-
styczne, bo mimo wszystko polska kolej
przetrwała. Co więcej, są szanse, że będzie
się rozwijała, stymulując jednocześnie wiele
dziedzin przemysłu i nauki.
Rozwój oznacza potrzebę wydania dużych
pieniędzy z budżetu i programów unijnych.
Oby jak najwięcej z nich pozostało w kraju,
zasilając rodzime firmy produkujące sprzęt
i oprogramowanie na dobrym, co najmniej
europejskim poziomie. Za produkcją przyj-
dzie wzrost zatrudnienia, wzrost nakładów
na badania, dzięki czemu wielu młodych
ludzi otrzyma szansę zrealizowania swoich
marzeń o pracy w nowoczesnych, polskich
firmach kolejowych. Bo kolej to nie tylko
biznes. Mimo upływu wieków nadal ma ona
w sobie sporą dawkę romantyzmu i marzeń.
Kto nie wierzy, niech zapyta kolejarzy.
KZA
EXPRESS
37
kolej i technologie