PERSPEKTYWY DLA SIECI TRAKCYJNEJ ZASILANEJ PRĄDEM PRZEMIENNYM O NAPIĘCIU 25 KV (CZ. 6)

Według wielu ekspertów największe korzyści mogłaby przynieść budowa trakcji elektrycznej 25 kV AC na linii LHS. Dzisiaj nie posiada ona trakcji elektrycznej, a pociągi mogą prowadzić wyłącznie lokomotywy spalinowe.


Udostępniamy ostatni fragment tekstu Piotra Kołaczka. Całość można przeczytać na: „KZA Express” 01(19)/2022.


Budowa sieci trakcyjnej od podstaw nie wiązałaby się z dodatkowymi kosztami ani nie wymagałaby zawieszania ruchu pociągów na dłuższy czas. Jest to linia z natury odrębna, oddzielona od reszty sieci kolejowej w Polsce. Zastosowany rozstaw szyn 1520 mm ułatwia import i eksport towarów za naszą wschodnią granicę, ale uniemożliwia połączenie torów LHS z innymi o szerokości 1435 mm. Lokomotywy obsługujące LHS nie wyjeżdżają poza nią, więc nie byłoby potrzeby kupowania elektrowozów wielosystemowych. Co więcej, elektryfikacja linii nie wymusiłaby rezygnacji z trakcji spalinowej. Mogłyby one przez pewien czas koegzystować. Niewątpliwą zaletą elektryfikacji w standardzie 25 kV AC byłaby w tym przypadku możliwość budowy mniejszej liczby podstacji zasilających, a przede wszystkim szansa na zastąpienie obciążającej środowisko trakcji spalinowej bezemisyjną trakcją elektryczną.

Zmiany na pewno przyjdą, ale będą miały charakter raczej ewolucji niż rewolucji. Wymuszona wielosystemowość skomplikuje życie przewoźnikom, lecz przecież komplikacje są jednym ze skuteczniejszych motorów postępu.

Po więcej interesujących tekstów zapraszamy na: „KZA Express” 01(19)/2022.