European Rail Traffic Management System. Założenia i realizacja celu, cz. 1

European Rail Traffic Management System (ERTMS), czyli Europejski System Zarządzania Ruchem Kolejowym, ma fundamentalne znaczenie dla budowy spójnej, w pełni interoperacyjnej sieci dróg kolejowych w Europie. Przed powstaniem Unii Europejskiej poszczególne państwa rozwijały sieci kolejowe według własnych standardów i priorytetów. Ostatecznie powstało około 20 systemów. Różnice między nimi są tak duże, że praktycznie uniemożliwiają prowadzenie zwykłych pociągów przez obszar całej Unii Europejskiej.

Fakt ten skutecznie utrudnia ruch pociągów międzynarodowych. W najmniej kłopotliwym wariancie konieczna jest zmiana lokomotywy na granicy stref zbudowanych w oparciu o różne standardy, a w najgorszym – przeładunek towarów. Owszem, zdarza się, że pociągi przekraczają granice, ale jest to możliwe tylko wtedy, gdy lokomotywa i maszynista uzyskali dopuszczenie do wykonywania takich przejazdów.

Usuwanie przeszkód

Systemy kolejowe w krajach europejskich różnią się w trzech płaszczyznach: parametrów sieci trakcyjnej, sygnalizacji i prowadzenia ruchu pociągów oraz łączności. Istnieją plany ujednolicenia sieci elektroenergetycznej, ale ze względu na ogromne koszty i skomplikowaną procedurę zapewne nieprędko zostaną zrealizowane. Zresztą z różnicami w zasilaniu można sobie skutecznie poradzić, budując lokomotywy wielosystemowe. Są one droższe niż jednosystemowe, ale dla przewoźników nie to jest największą przeszkodą. Ważniejsze są dwa pozostałe problemy: kierowanie ruchem i łączność. Lekarstwem na nie ma być właśnie European Rail Traffic Management System (ERTMS).

W skład ERTMS wchodzą dwa systemy: radiowa łączność cyfrowa GSM-R oraz system sterowania pociągiem ETCS. GSM-R ma zastąpić funkcjonujące w różnych krajach, w większości analogowe i niekompatybilne ze sobą systemy łączności radiowej. ETCS zapewnia przesyłanie informacji o nadawanych sygnałach oraz sytuacji drogowej. Na tej podstawie komputer lokomotywy oblicza bezpieczne wartości prędkości, oczekiwaną drogę hamowania oraz inne istotne parametry.

Andrzej Domka

Autor specjalizuje się w tematyce naukowo-technicznej