Transport intermodalny w Polsce i krajach bałtyckich. Dynamika i skala zmian, cz. 1
Po kryzysie gospodarczym w 2012 roku obserwowaliśmy w Polsce dynamiczny wzrost wolumenu przewozów intermodalnych. Ta wzrostowa tendencja utrzymała się aż do roku 2020. Po tym okresie po raz kolejny wystąpiły niekorzystne uwarunkowania dla tego segmentu przewozów. Początkowe zachwianie było bezpośrednim skutkiem pandemii wywołanej koronawirusem, a w długiej perspektywie znaczący wpływ na rynek miały także wojna na Ukrainie oraz embarga nałożone na Rosję i Białoruś.
Wydajne połączenia międzysystemowe
Istotne znaczenie dla obsługi logistycznej mają dobrze zorganizowane i prawidłowo ze sobą powiązane systemy transportowe. Duże wolumeny ładunków, jakie są obsługiwane przez porty morskie, muszą zostać sprawnie przekazane w ręce docelowego odbiorcy. Na tym etapie kolej sprawdzi się doskonale jako narzędzie logistyczne.
Użyteczność transportu intermodalnego będzie tym większa, im silniejsze i bardziej systemowe będą powiązania między jego poszczególnymi formami.
Do realizacji tego zadania niezbędna będzie konieczność utworzenia powiązań transportowych na poziomie odpowiadającym potrzebom gospodarczym, czego rezultatem będzie rozwinięta infrastruktura – zarówno liniowa, jak i punktowa, i to we wszystkich współpracujących ze sobą gałęziach transportu. Dynamiczny wzrost skali przepływu towarów będzie prowadził do zwiększenia popytu na rozwiązania kompleksowe pod względem technologicznym, wykorzystujące nowoczesną infrastrukturę transportową i logistyczną. Nowe uwarunkowania rynkowe przełożyły się również na znacznie wyższe oczekiwania klientów w stosunku do firm świadczących usługi w sektorze transportowo-spedycyjno-logistycznym (TSL).
Henryk Zielaskiewicz
Ekspert ds. transportu kolejowego w Instytucie Prawa Gospodarczego,
Przewodniczący Krajowej Komisji Przewozów Intermodalnych STIK RP