Wspieranie rozwoju przewozów intermodalnych

Od dwóch dekad Unia Europejska próbuje zahamować niekorzystne tendencje w transporcie towarów koleją, promując przede wszystkim rozwój transportu intermodalnego m.in. poprzez udzielanie wsparcia finansowego w kolejnych programach pomocowych.

Jeśli uwzględnimy perspektywę przedakcesyjną, to okazuje się, że jako kraj już po raz czwarty mamy możliwość pozyskania wsparcia finansowego na rozwój przewozów intermodalnych. Działania promujące rozwój przewozów jednostek intermodalnych przynoszą efekty w postaci zwiększenia udziału tego segmentu ładunków w ogólnych przewozach kolejowych, jednak nie powodują zwiększenia udziału tej gałęzi w ogólnym rynku przewozów towarowych. Dla zahamowania spadkowej tendencji udziału kolei w przewozach ogółem konieczne jest większe zaangażowanie i wparcie finansowe państwa oraz Unii Europejskiej w rozwój kolejowej infrastruktury za- i wyładunkowej, w tym prywatnych bocznic i terminali konwencjonalnych realizujących usługi za- i wyładunkowe dla pozostałych segmentów ładunków, np. towarów niebezpiecznych, stali czy materiałów sypkich. Bez odpowiedniego wsparcia i reaktywacji bocznic kolejowych przy dużych zakładach, generujących duże potoki ładunków, transport kolejowy nie zwiększy udziału w rynku transportowym. W roku 2002 w Polsce funkcjonowało ponad 2000 bocznic kolejowych, a obecnie jest ich zaledwie 860. Tak duży spadek tej kolejowej infrastruktury punktowej spowodowany był bardzo wysokimi kosztami utrzymania, dużymi wymaganiami w zakresie kwalifikacji personelu oraz skomplikowanymi regulacjami prawnymi. Wykres 1 przedstawia udział transportu jednostek intermodalnych w pracy przewozowej i w masie w ogólnych przewozach kolejowych w Polsce.

Dane statystyczne zgromadzone przez Urząd Transportu Kolejowego wyraźnie pokazują, że duży wpływ na wielkość przewozów mają uwarunkowania geopolityczne. Pandemia, a następnie wojna na Ukrainie wyraźnie wpłynęły na kierunki zmian w tym segmencie ładunków.

Rok 2024 nie był zbyt udany dla kolejowego transportu towarowego. Ogólna dekoniunktura w Europie i krajach basenu Morza Śródziemnego, spowodowana konfliktami zbrojnymi i atakami na przepływające statki, znalazła swoje odbicie w handlu towarami i przełożyła się na słabsze wyniki w kolejowym transporcie towarów. Taka sytuacja miała miejsce nie tylko w Polsce, ale także w większości krajów europejskich.

W Polsce odnotowaliśmy wówczas spadek poziomu pracy przewozowej zrealizowanej przez pociągi towarowe o 5,5%. W I półroczu 2024 r. kolejowy transport towarów pozostawał w uwarunkowaniach dużej niepewności i turbulencji związanych z sytuacją geopolityczną w regionie. Dane z rynku kolejowego w Polsce za I kwartał 2025 roku także nie są optymistyczne. Praca przewozowa zrealizowana przez pociągi towarowe w naszym kraju była niższa o prawie 1,7 mld tonokilometrów w porównaniu z poziomem sprzed roku. Zestawienie statystyk UTK na temat przewozów krajowych w I półroczu 2024 roku z udostępnionymi przez Eurostat danymi dla 29 krajów europejskich pokazuje, że wolumeny obsługiwane przez kolej towarową w Europie wypracowały ok. 206,3 mld tonokilometrów pracy przewozowej. Więcej niż połowa tego wolumenu przypada na trzy kraje: Niemcy, Polskę i Francję.

Prognozy na 2025 rok są zbliżone do pracy przewozowej w 2024 roku. Przewozy materiałów sypkich są ograniczane, a przemysł motoryzacyjny przechodzi kryzys. Globalne przewozy kontenerowe w 2022 roku wyniosły ok. 815,6 mln TEU (wzrost o 6,6% w porównaniu do roku 2021). Jest to wciąż dominujący segment w transporcie morskim ładunków drobnicowych.

Henryk Zielaskiewicz

Ekspert ds. transportu kolejowego w Instytucie Prawa Gospodarczego,
Przewodniczący Krajowej Komisji Przewozów Intermodalnych SITK RP