Bezpieczniej na torach
Jesienią 2020 roku można było na łamach magazynu „KZA Express” zdecydowanie optymistycznie podsumować poziom bezpieczeństwa na torach w roku 2019, aczkolwiek sytuacja ludzi poza pociągiem nadal nie budziła optymizmu i tak zostało.
Rok 2020 był nietypowy, UTK poświęcił specjalny Raport sytuacji kolei w Polsce i w Europie. Ograniczenia spowodowane walką z pandemią i naturalne obawy zmniejszyły liczbę podróży, w rezultacie załamał się wzrostowy trend, jaki rysował się od 2014 roku. W 2020 roku kolej w Polsce przewiozła o 38% mniej pasażerów niż w roku ubiegłym. Było to tylko 209,2 mln pasażerów w porównaniu z 335,9 mln w 2019 roku i 310,28 mln w 2018. Jeszcze większy spadek odnotujmy w kategorii pracy przewozowej – jest to spadek o 43% rok do roku. Podróży było nie tylko mniej, ale były też – średnio biorąc – krótsze. Na plus przewoźnikom i organizatorom transportu publicznego trzeba zapisać, że praca eksploatacyjna – liczba i trasy wyrażone w pociągo-kilometrach – nie zostały zmniejszone proporcjonalnie do przewozów, bo tyko o 6,3%. Poszczególne pociągi wiozły mniej pasażerów, co ułatwiło wypełnienie rygorów społecznego dystansowania, ale też wymagało więcej dopłat wobec luki we wpływach z biletów.
Przewozy towarowe
Sytuacja przewozów towarowych była bardzo zróżnicowana. Najciekawszy jest statystycznie silny związek przewozów towarowych ze zużyciem energii elektrycznej w kraju w poszczególnych miesiącach, która jest silnie związana z całokształtem gospodarki – produktem krajowym. Tak silny związek wynika z węglowego charakteru polskiej energetyki, a więc ubytek zużycia i produkcji energii odbija się na pracy kolei towarowej a w dodatku będzie powodował stopniowe zmniejszenie przewozów węgla w miarę dekarbonizacji energetyki. Szczęśliwie dla kolei okazało się, że pandemia utrudnia ruch statków i zwiększyła się rola kolei w transporcie kontenerów z Dalekiego Wschodu, a więc przewozy intermodalne nie pierwszy rok rosły. Jednak w strukturze ruchu towarowego surowce dominują i generalnie przewozy w skali całego roku jednak zmniejszyły się pomimo poprawy pod koniec roku. W 2020 roku przewieziono tylko 223,2 mln ton w porównaniu z 236,4 w 2019 roku to jest o 5,6% mniej. Niestety, ale trend nie był tak optymistyczny jak w przypadku przewozów pasażerskich – w 2018 roku było jeszcze więcej, bo 250,3 mln ton. Praca przewozowa wyrażona w tonokilometrach zmalała od 2019 roku o 6,6%, a liczba pociągo-kilometrów o 5,9%.
Na podstawie artykułu dra Tadeusza Syryjczyka zamieszczonego w 3. wydaniu magazynu „KZA Express”