Zarządzanie transportem kolejowym w sytuacjach kryzysowych (Cz. 4)
W cieniu wojny dochodzi do przewartościowania nie tylko sojuszy militarnych, ale i układów w zakresie współpracy gospodarczej. Sankcje nałożone na Rosję i rosyjskie przedsiębiorstwa przekładają się na branżę transportową, w tym kolejową.
Prezentujemy ostatnią część artykułu Beaty Pałac, który można znaleźć w najnowszym „KZA Express” 01(19)/2022.
Ograniczenie handlu, destabilizacja gospodarki, kryzys finansowy i plany redukcji importu surowców energetycznych wpływają bezpośrednio na przewozy towarowe. – Nawet jeśli Unia Europejska nie zablokuje trwale komunikacji przez swoją wschodnią granicę, to na taki krok zdecyduje się wiele przedsiębiorstw logistycznych i przemysłowych. A oznacza to całkowitą przebudowę łańcuchów logistycznych – komentuje Jakub Majewski, Prezes Zarządu Fundacji ProKolej.
Co to oznacza w praktyce? – Część towarów docierających do Polski trzeba będzie odbierać już nie z przejść granicznych z Białorusią, ale z portów. Mniejsze mogą się okazać przewozy tranzytowe z Chin, wykorzystujące rosyjski korytarz Nowego Jedwabnego Szlaku – dodaje. Znaczenie kolei dla transportu z Dalekiego Wschodu będzie zależało od stanu relacji handlowych z Chinami i Rosją, a te w obecnej chwili trudno przewidzieć. Mimo spekulacji na temat cichego poparcia Chin dla rosyjskiej agresji, eksperci uważają, że nowy Szlak Jedwabny jest dla Pekinu ważniejszy niż dobre relacje z Moskwą. Już pandemia przypomniała o dużej zależności Europy od produkcji elektroniki na Dalekim Wschodzie i ryzyku, jakie z tego faktu wynika. Czy transport na szlaku z Azji do Europy – dowolnymi środkami – będzie nadal wzrastał? Bez względu na odpowiedź na to pytanie, raczej będzie zakłócony – jak dotąd dobrze zapowiadający się – wzrost transportu kolejowego z Azji przez Rosję. Tymczasem alternatywy, które obejmują odcinki morskie, są mniej atrakcyjne – uważa dr inż. Tadeusz Syryjczyk, partner w ZDG TOR.
Wojna w Ukrainie, jak każdy kryzys, może stać się przyczynkiem do krytycznego oglądu sytuacji kolejnictwa w Polsce oraz bodźcem do podjęcia pozytywnych zmian w tym obszarze, – Wysokie ceny paliw zmienią warunki konkurowania pomiędzy transportem kolejowym, drogowym i lotniczym. Należy się też spodziewać, że to wszystko zmieni nasze spojrzenie na politykę transportową. I przy tej okazji kolej zyska szansę na odbudowanie swojej pozycji, jako środka transportu najlepiej zorganizowanego i dysponującego największymi rezerwami na sytuacje kryzysowe – zauważa Jakub Majewski, Prezes Zarządu Fundacji ProKolej.
Po więcej ciekawych tekstów ze świata kolei zapraszamy na: „KZA Express” 01(19)/2022.