Berło historyczne, mistyczne i wirtualne (Cz. 1)

Podstawowym problemem bezpieczeństwa ruchu kolejowego było, jest i będzie zapewnienie, aby w danym odcinku czasu na jednym torze, a ściślej – stosując bardziej sformalizowaną terminologię: w odstępie lub szlaku niepodzielonym na odstępy – znajdował się tylko jeden pociąg.


Prezentujemy fragment artykułu dr. inż. Tadeusza Syryjczyka. Pełny tekst można znaleźć w najnowszym numerze „KZA Express” 02(18)/2021.


W przypadku ruchu dwutorowego lub jazdy kilku pociągów na linii jednotorowej w tym samym kierunku, zanim pojawiła się łączność i blokady liniowe albo w sytuacjach wyjątkowych, dopuszczano ruch w odstępie czasu. Nakładano wtedy rygorystyczny obowiązek osłonięcia pociągu w razie zatrzymania przez konduktora końcowego.

W przypadku nieprzewidzianego spowolnienia jazdy maszynista, nie zatrzymując się, wzywał dróżników odpowiednim sygnałem dźwiękowym do osłonięcia pociągu. Po zatrzymaniu następnego pociągu dróżnik pozwalał mu jechać po pięciu minutach. Do osłonięcia używano spłonek – małych puszek o średnicy kilku centymetrów, z „wąsami” umożliwiającymi stabilne umieszczenie na główce szyny, które wybuchały po najechaniu na nie koła pociągu. Jeszcze nie tak dawno konduktorzy nosili przy torbie obok gwizdka i chorągiewki sygnałowej kilka czerwonych spłonek. Umieszczano trzy spłonki w odległości drogi hamowania od pociągu, ale już pojedynczy wybuch stanowił – wedle do niedawna jeszcze obowiązującej wersji instrukcji o sygnalizacji E1, obecnie Ie1 – sygnał STÓJ. Do dziś dopuszcza się też jazdę na widoczność w razie awarii blokady samoczynnej. Jednak dalece większe ryzyko to wyprawienie pociągów w kierunkach przeciwnych na ten sam tor i na tym skupiały się wysiłki pierwszych innowatorów bezpieczeństwa.

Aby docenić trudności w zapewnieniu tego bezpieczeństwa – dla pasażerów, kolejarzy, taboru i ładunków – trzeba uzmysłowić sobie kilka dat. Za początek kolei uważa się uruchomienie pociągów z lokomotywą jadących po szynach w Anglii w 1825 roku.

Po więcej zapraszamy na: „KZA Express” 02(18)/2021.