Bocznice i terminale w kolejowych łańcuchach dostaw (Cz. 4)

Zróżnicowanie popytu na konkretny rodzaj usługi przewozowej i wybór środka transportu wynikają również z wtórnego charakteru popytu na przewozy. Ważnym elementem w procesach transportowych są czynności za- i wyładunkowe: ich szybkość, zakres i jakość świadczonych usług.


Udostępniamy kolejny tekst z cyklu o bocznicach i terminalach, autorstwa Henryka Zielaskiewicza. Pełny artykuł można znaleźć na: „KZA Express” 02(20).


Transport kolejowy, pomimo istotnych zmian oczekiwań klientów w zakresie obsługi logistycznych potoków ładunków, bardzo powoli przekształca się z roli przewoźnika do roli operatora logistycznego świadczącego pełną gamę usług. W pewnej mierze wynika to z segmentów ładunków, dla których świadczą usługi przewoźnicy kolejowi. Są to najczęściej przewozy masowe. Innym ważnym elementem jest brak dostatecznej ilości nowoczesnej infrastruktury, która mogłaby być wykorzystywana do obsługi małych partii ładunków (tzw. przesyłek wagonowych) – do komasacji umożliwiającej formowanie przesyłek całopociągowych konieczne jest budowanie łańcuchów transportowych z udziałem transportu samochodowego. Największym generatorem potoków ładunków jest najbardziej rozwinięta kolejowa infrastruktura przeładunkowa, tzn.: centra logistyczne, terminale intermodalne o znacznych zdolnościach przeładunkowych, porty morskie oraz duże skupiska bocznic. Niestety, pomimo przeznaczania znacznych środków finansowych na modernizację linii kolejowych, oprócz wspierania rozwoju terminali intermodalnych, w Polsce nie ma możliwości pozyskania dofinansowania do rozwoju bocznic kolejowych. Rozmieszczenie bocznic w Polsce jest zróżnicowane.

Więcej ciekawych artykułów tutaj: „KZA Express” 02(20).