Berło historyczne, mistyczne i wirtualne (Cz. 7)

Więcej o brytyjskiej terminologii kolejowej i specyfice ruchu kolejowego na wyspach w dzisiejszym artykule!


Udostępniamy ostatni fragment artykułu dr. inż. Tadeusza Syryjczyka. Pełny tekst można znaleźć w najnowszym numerze „KZA Express” 02(18)/2021.


W brytyjskiej terminologii mówimy o tokenie, a więc pełna nazwa systemu opartego na berle wirtualnym brzmi: The Radio Electronic Token Block (RETB) System. Mijanki są bezobsługowe, zwrotnice kierują zawsze ze szlaku na lewy tor (tam jest ruch lewostronny), po przejeździe pociągu z przeciwnego kierunku wracają do pierwotnego położenia. Nie ma semaforów. Po wjeździe na stację pociąg staje przy wskaźniku u końca peronu, tak aby nie było przeszkody do jazdy po drugim torze. Pojazd jest wyposażony w bardzo proste urządzenie, którego stopień skomplikowania zapewne nie przekracza prymitywnego telefonu komórkowego z dawnych lat. Na jego ekranie wyświetlone jest berło – nazwa szlaku, na który wolno wjechać. Maszynista, upewniwszy się, że skład wjechał w całości, oddaje drogą radiową berło do komputera dyspozytora obszarowego, a ten przekazuje mu berło na kolejny szlak, o ile oczywiście zostało uprzednio zwrócone z innego pociągu, co kontroluje komputer.

Berłem jest kod w Jego pamięci. Stanowisko dyspozytorskie, a na nim pojedynczy komputer uzupełniony o ewentualną rezerwę, obsługuje obszar obejmujący kilka linii kolejowych o małym ruchu. Koszt znikomy, a bezpieczeństwo istotnie większe niż w przypadku ograniczenia się do kierowania ruchem przez dyspozytora telefonicznie, bez dodatkowych urządzeń, co jest dopuszczone m.in. w Czechach oraz Polsce. W takich warunkach przy szeregu różnych zaniedbań miało miejsce w 2011 roku zderzenie w pobliżu stacji Korzybie6. Trudno wyrokować, czy uzupełnienie systemu prowadzenia ruchu o RETB zapobiegłoby tej katastrofie, ale prawdopodobieństwo kolizji na pewno uległoby istotnemu zmniejszeniu. RETB można uzupełniać o kontrolę położenia przy pomocy biernych transponderów oraz weryfikacji kodu wirtualnego berła z położeniem na mapie przy pomocy geolokalizacji, która już spowszedniała wszędzie, tylko nie na kolei. W Szkocji system RETB funkcjonuje sprawnie już ponad 20 lat, m.in. na malowniczej linii z Fort William do Mallag (Western Highlands), sławnej z długiego, wpisanego w łuk wiaduktu nad doliną Glenfinnan.

Po więcej zapraszamy na: „KZA Express” 02(18)/2021.